wtorek, 3 lipca 2012

Zakupy

Znowu pijany. Tym razem powodem jest brak powodu, to było spontaniczne picie z okazji przeprowadzki. Najlepsze jest to, że żadnej przeprowadzki nie było...Może jutro.

Jutro o 10. mam być w siedzibie firmy w której pracuję. Nie wiem jakim cudem uda mi się wstać. Plus jest taki, że zawsze kiedy jestem pijany wstaję bardzo wcześnie.

Dzisiaj przyjechał do akademika współlokator M. Spakował pozostałości swoich rzeczy. Pojechaliśmy wspólnie samochodem M. do mieszkania współlokatora. Potem odwiedziliśmy centrum handlowe i zrobiliśmy duże zakupy. Z racji olbrzymich korków zajęło nam to pół dnia.

Jutro, albo pojutrze muszę się przekwaterować. Jest niewielka szansa, że będę mieszkał w swoim pokoju, ale wolę nie zawracać sobie tym głowy.

Jutro też zaczynam pracę. Umówiłem się z kolega o 9.20 na przystanku. Pewnie dostanę jakiś projekt do zrobienia i będę go musiał oddać w ciągu dwóch tygodni. Jak dla mnie - idealnie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem :)