poniedziałek, 4 lutego 2013

Pożegnanie

Było wspaniale. Kilka miesięcy błogiej sielanki. Byłem szczęśliwy i cieszę się z tego powodu. To dzięki Niej wyszedłem z wielkiej dupy i w piątek zdałem egzamin dyplomowy. Została tylko obrona... Dzisiaj jednak wszystko się posypało. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Z jednej strony to Jej przeszłość, o czym mi powiedziała. Ona kocha faceta z przeszłości, który Ją bardzo skrzywdził... Nic na to nie poradzę. Jest jednak jeszcze coś, czego mi nie powiedziała. Okłamała mnie już kilka razy. Dzisiaj również mówiąc, że spała w piątek po pracy. Nie powiedziałem Jej, że znam prawdę.

Rozstaliśmy się bardzo spokojnie. Długo się przytulaliśmy. Długo nie mogliśmy przestać na siebie patrzeć. Zamykając drzwi rozpłakała się. Więcej już nic nie widziałem.

Mimo wszystko bardzo miło ją wspominam, dała mi szczęście, którego dawno nie doświadczyłem. Proszę, nie piszcie złych komentarzy na Jej temat.

Nie wiem jak się przygotuję do tej cholernej obrony, ale będę musiał się postarać. Tak niewiele brakuje...

3 komentarze:

  1. CO do laski to told'ya. Ludzie się nie zmieniają, jak raz odwinęła taka akcję to na pewno to się powtórzy. Sam się o tym przekonałeś. Dziewczyna może zła nie była ale na pewno miała słaby charakter. Co do obrony to trzymam kciuki! Na pewno dasz rade !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kobiecie czasami ciężko zapomnieć o przeszłości i niestety póki to nie nastąpi żaden związek z nią nie ma szans. Nawet jeżeli bardzo by się starała. Teraz pozostają wam wspomnienia, ale na pewno piękne wspomnienia:) A to bardzo ważne. Jak to mówią obrona to już tylko formalność. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. ChaotycznieLogiczny4 lutego 2013 22:55

    A ja Ci nie powiem nic o kobietach, bo jestem facetem, więc wiem, że (w tym temacie) nic nie wiem ;)

    Cieszę się, że było fajnie, trudno, że już nie jest, trzeba iść do przodu ;)

    Powodzenia na obronie, ZlyInformatyku ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem :)